Mamy styczeń, czas postanowień i planów. Każdy ma swoje, a moje odkąd mam dzieci trochę zmieniły kierunek. Styczeń to czas planowania wizyt u lekarzy. Kiedyś bywało różnie, ale od prawie 4 lat moje główne myśli to: Co będzie jak mnie zabraknie, kto ich wychowa? Kto się nimi zajmie? Przecież ktoś musi zarabiać, ktoś pracować, ktoś wychowywać. Mówi się, że mama ma być szczęśliwa, zadowolona, wysportowana, najedzona, wyspana i tysiąc innych mniej lub bardziej ważnych spraw. Ja uważam, że nie zawsze wszystko się da. Czasami jest to po prostu kwestia wyborów. Czasami jest to wybór dzieci albo mama. Ja zwykle wybieram dzieci i czuję się z tym szczęśliwa, bo po prostu to jest moja droga. Nie oznacza to, że jedyna i najlepsza, ale o tym innym razem.
- Katarzyna Nagraba
- Zdrowie
- Odsłony: 787